piątek, 15 lutego 2019

Cytrynowy Stolik

Cytrynowy Stolik



Następna książka Juliana Barnesa w tym miesiącu. Cytrynowy Stolik jest zbiorem jedenastu opowiadań. To co je łączy to bohaterowie, będący już starszymi ludźmi i wracający często myślami do swojej młodości, rozpamiętując utracone szanse. Wyjątkowa w tych opowiadaniach jest różnorodność- wieku, czasu w którym rozgrywa się akcja.
Niestety, nie mogę powiedzieć, żeby książka była dobra. Znalazły się tylko dwa, które chwyciły mnie za serce jest to Apetyt i Kora więc to na nich skupię się w tej recenzji najbardziej.


Apetyt jest opowieścią o żonie, która opiekuje się schorowanym mężem. Jednak opieka ta wymaga od niej wielkiej siły psychicznej. Czytając je miałam ochotę zaszyć się pod kocem i płakać. Dlaczego? Ponieważ Barnes przedstawia tę historię w niezwykle realistyczny sposób, uświadamiając czytelnikowi, że wspólne życie, nawet w podeszłym wieku nie zawsze musi wyglądać tak dobrze jak myślimy.  


Kora natomiast opowiada o starszym mężczyźnie pragnącym się wzbogacić w pewnej inwestycji. Autor obnaża tutaj ludzką chciwość oraz absurdalne zachowanie głównego bohatera tego opowiadania. Barnes stawia nam pytanie- jak wiele jesteśmy w stanie poświęcić dla bogactwa i czy nie jest to aby przesada?
Na wyróżnienie, zasługuje także opowiadanie składające się z listów czytelniczki do Juliana Barnesa, którymi autor posługuje się do opowiedzenia historii starszej kobiety przebywającej w domu spokojnej starości. Poza tymi kilkoma opowiadaniami, żadne nie zapadło mi na dłużej w pamięć. Być może taki jest też urok opowiadań- nie każde musi przypaść czytelnikowi do gustu. A jak było z wami? Czytaliście Cytrynowy Stolik? Jakie opowiadanie przykuło waszą uwagę? Jakie było nudne? A może wszystkie wam się podobał? Czekam na wasze komentarze i idę zająć się kolejną pozycją Juliana Barnesa!


piątek, 8 lutego 2019

Poczucie Kresu

Poczucie Kresu

Po lekturze tej powieści, nie miałam wątpliwości, dlaczego to właśnie ten tytuł Barnesa zasłużył na Bookera. Zdarzyło się wam kiedyś powiedzieć coś zupełnie nieprzemyślanego i w dodatku pod wpływem emocji a potem przyszła fala być może nieprzyjemnych wyrzutów sumienia? Coś podobnego przeżył główny bohater Poczucia Kresu, jednak on nigdy nie kapował. Jako już starszy człowiek odbywa podróż do lat młodości i opowiada nam swoje życie aby dojść do momentu, który jest sumą wszystkich jego decyzji i zachowań z przeszłości a potem zaczyna kapować.


To co zachwyca to niezwykły styl autora, który dał się zauważyć już gdy czytałam Jedyną Historię. Barnes w niesamowity sposób sprawia, że nasz punkt widzenia zmienia się wraz z tym jak bohater patrzy co raz szerzej na świat, na swoje życie i  na samego siebie. Powieść ta być może nie należy do najłatwiejszych ale właśnie dzięki temu jak dobrze napisana jest książka, czytało mi się ją lekko i z ogromną przyjemnością. Autor w piękny sposób skłania do refleksji nad czasem i życiem- czy nie pozwalamy naszemu życiu po prostu się przytrafić?
Poczucie Kresu ukazuje także jak wielką wagę mają wypowiedziane przez nas słowa i jak potem mogą się odwrócić przeciwko nam samym. Jestem zaskoczona, jak wielkie wrażenie wywarła na mnie ta historia.

Jest to dla mnie już druga powieść Juliana Barnes, którą tak przyjemnie się czytało. Niewątpliwe jest to duża zasługa wydania. Odpowiednie marginesy, bardzo dobrze dobrana czcionka i idealna oprawa- mimo, że twarda to niezbyt ciężka i upiększa książkę.
Kolejne pozycje jednak będę już czytać w wersji elektronicznej. Następny tytuł za którą będę się zabierać to Cytrynowy Stolik czyli zbiór opowiadań. Gdyby ktoś zapomniał kiedy pojawią się następne posty albo po prostu chciałby sobie przypomnieć to odsyłam tutaj.

piątek, 1 lutego 2019

Miesiąc z Autorem- Julian Barnes

Miesiąc z Autorem- Julian Barnes

Jak wspominałam, w lutym raczyć się będę książkami autorstwa Juliana Barnesa. Jeśli jeszcze nie wiecie o co chodzi z akcją "miesiąc z autorem" to odsyłam was tutaj :)

Na początek kilka podstawowych informacji o autorze:
  • Barnes jest angielskim powieściopisarzem a także autorem opowiadań i eseistą
  • przez trzy lata po studiach należał do zespołu opracowującego Oxford English Dictionary
  • debiutancką powieścią jest Metroland
  • powieść Poczucie Kresu w 2011 roku zdobyła Bookera
  • Julian Barnes opublikował kilka kryminałów pod pseudonimem „Dan Kavanagh”
Jako ciekawostkę mogę podać, że autor jest mecenasem organizacji Freedom from Torture wspierającej ofiary tortur z całego świata przybywające do Wielkiej Brytanii.
Barnes na swoim koncie ma 17 tytułów. A oto moja lista:

1) Poczucie Kresu
2) Zgiełk Czasu
3) Cytrynowy Stolik

Poniżej prezentuje wam harmonogram, kiedy pojawią się recenzje poszczególnych tytułów:


Jeśli pojawią się jakiekolwiek zmiany, będę was na bieżąco informować :) 
Tymczasem biegnę się zabrać za Poczucie Kresu!

piątek, 25 stycznia 2019

Miesiąc z Autorem

Miesiąc z Autorem


Z nowym rokiem postanowiłam stworzyć nową serię. Nie wiem jeszcze ile wpisów będzie ona liczyć ale mam nadzieję, że przypadnie ona do gustu zarówno wam jak i mnie. Na początek wytłumaczę o co właściwie chodzi i jak to będzie wyglądać.

  Z początkiem miesiąca będzie pojawiać się krótki post z notką i ciekawostkami o autorze, którego książki będą mi towarzyszyć przez najbliższe 31(lub 28) dni. W tym samym wpisie pojawi się także lista tytułów, jakie zamierzam przeczytać. Co tydzień będę wrzucać post z recenzją już przeczytanej pozycji a na koniec miesiąca podsumowanie zawierające moje odczucia a także liczbę przeczytanych książek i czy zamierzam jeszcze wrócić do twórczości pisarza.
Jesteście ciekawi kto znajdzie się na tak zwanym warsztacie? Poniżej przedstawiam, jeszcze niepełny (bo stale wydłużający się) spis autorów, którzy zagoszczą w tej serii:
  1. Julian Barnes
  2. Neil Gaiman
  3. Francis Scott Fitzgerald
  4. Elena Ferrante
  5. Remigiusz Mróz
Oczywiście, nie przywiązywałabym wagi do kolejności wymienionej wyżej. Co jest pewne- luty będzie miesiącem z Julianem Barnesem. 


I to tyle na dzisiaj. Jeśli macie jakieś jeszcze pytania albo czegoś nie poruszyłam w tym wpisie, śmiało komentujcie a postaram się wyjaśnić wszystkie wasze wątpliwości!

wtorek, 6 listopada 2018

Ocean na końcu drogi - Neil Gaiman

Ocean na końcu drogi - Neil Gaiman

Jako, że zbieram nowe wydanie książek Gaimana stopniowo zaczytuje się w jego książkach. Przeczytałam już Koralinę, Gwiezdny Pył i Mitologię Nordycką więc teraz przyszedł czas na podróż do Oceanu na Końcu Drogi.

Główny bohater tej opowieści przyjeżdża na farmę Hempstocków. Tam spotyka Starszą Panią Hempstock i udaje się nad mały staw. Siadając na ławce, przypomina sobie koleżankę z czasów dzieciństwa, Lettie Hempstock, która nazywała swój staw Oceanem. Zaraz potem mężczyzna przypomina sobie co mu się przytrafiło kiedy był małym chłopcem.


Neil Gaiman stworzył świetnie napisaną i niezwykle interesującą historię. Nie mogłam się oderwać od lektury. Cała akcja toczyła się płynnie a ja z zaciekawieniem przewracałam strony pragnąc wiedzieć jak to się skończy. Podczas całej lektury tej książki najbardziej magiczne były momenty kiedy chłopak przebywał u Lettie Hempstock dlatego też wyczekiwałam chwil w których główny bohater powracał na farmę i odkrywał kolejne niezwykłe rzeczy. Choć czegoś w tej całej historii mi zabrakło i doskwiera mi niedosyt po skończeniu całej opowieści.
Mimo wszystko jedno jest pewne- nie zabrakło tam cytatów do zaznaczania! Więc na koniec podzielę się z wami takim fragmentem i zostawię z przemyśleniami.
Jeśli czytaliście już Ocean na Końcu Drogi z chęcią się dowiem jakie macie odczucia względem tej pozycji :)


sobota, 3 listopada 2018

A królik słuchał Cori Doerrfeld

A królik słuchał Cori Doerrfeld



Pewnego dnia Taylor postanowił zbudować coś wyjątkowego,coś niesamowitego a kiedy to zbudował był bardzo dumny, lecz nagle wszystko się zawaliło i Taylor był bardzo smutny...

Przychodziło do niego wiele zwierzątek jednak żadne z nich nie potrafiło go pocieszyć więc odchodziły. Aż został przy nim tylko królik, który słuchał.


A królik słuchał jest naprawdę niezwykłą choć krótką opowieścią. W końcu każdy z nas bywa smutny i potrzebuje pocieszenia. Opowieść Cori Doerrfeld była dla mnie czymś  niezwykłym. Czytając tę książeczkę miałam ochotę naprawdę mocno przytulić królika i, chciałam żeby mnie także wysłuchał, a potem śmiał się, gniewał i krzyczał razem ze mną. Ogromnym atutem są piękne rysunki, które w niezwykły sposób cieszą oczy i roztapiają serce.


Uważam, że takie historie dla dzieci są szczególnie istotne aby wiedziały jak ważne jest posiadanie prawdziwego przyjaciela, który będzie z nami zawsze, nawet gdy wszyscy się obrażą, gdy wszyscy odejdą, to taka osoba będzie nas wspierać. Dlatego też pochłaniałam każde słowo w tej historii z ogromnym poczuciem wdzięczności, że mam takie osoby.
Jeśli szukacie krótkiej książki, która w przeciągu kilku stron otuli wasze serduszko to A królik słuchał jest pozycją obowiązkową, w końcu czasem uścisk znaczy więcej niż słowa.


czwartek, 31 maja 2018

Rufus czyli komiks o odnajdywaniu siebie

Rufus czyli komiks o odnajdywaniu siebie

Od dawna wiadomo, że uwielbiam komiksy, a jeszcze bardziej moje serduszko rośnie, gdy pojawiają się takie cuda jak "Rufus. Wilk w owczej skórze". Zapraszam Was na pierwszą odsłonę serii o polskich komiksach, które Mała Mi pochłonęła!


Cała historia zaczyna się od tego, że małżeństwo Owiec jedzie do ośrodka adopcyjnego. Jest tam specjalny system dobierania dziecka i tak się składa, że do ich rodziny przydzielony zostaje Wilk. Cała fabuła komiksu jest naprawdę wzruszająca. Bohater nie do końca rozumie kim jest i w jaki sposób jest postrzegany. Nie chce aby inni się go bali. a niestety tak jest przez sam fakt, że jest on wilkiem. Od znajomych drapieżników zaczyna się dowiadywać jak mógłby zastraszać inne zwierzęta ale zwyczajnie tego nie chce, dlatego próbuje odnaleźć siebie, takiego siebie, aby inne zwierzęta nie uciekały na jego widok. Rufus próbuje sam siebie poznać przy tym nie dając się ponieść presji jaką wywierają na niego rówieśnicy będący postrzeganymi za groźnych.



Jest tutaj tak pięknie pokazane przezwyciężanie stereotypów, ale przede wszystkim jest w cudowny sposób ukazana opowieść o poszukiwaniu własnej osobowości.
Czasami słyszę "a to jest literatura dziecięca, nie interesuje mnie to" albo "a po co mam czytać książkę dla dzieci?" i wtedy jako księgarz jestem zbita z tropu. Przecież to, że książka jest dla dziecka, nie oznacza wcale, że jest gorsza albo głupsza! Niektóre historie dla dzieci potrafią dać do myślenia nie jednemu dorosłemu. Dlaczego? Bo pewne problemy, pewne myśli są ponadczasowe. Oczywiście, że książka dla dziecka jest prościej napisana, ale to nie oznacza, że nie kryje w sobie pokładów życiowej mądrości. Przecież wiele dorosłych ludzi zadaje sobie pytanie kim naprawdę jest. 
Jeśli macie ochotę odpocząć chwilę od grubych książek, albo szukacie czegoś do przeczytania w parku na kocyku, to koniecznie sięgnijcie po Rufusa! Zakochałam się w tej historii na zabój! Rysunki są naprawdę cudowne. Ich autorką jest Agnieszka Świętek. Jeśli jeszcze jej nie znacie to koniecznie też sięgnijcie po komiks "Obiecanki". A co do tego tytułu to do niego pojawi się wkrótce osobny wpis na blogu ;)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Copyright © 2016 Mała Mi o książkach , Blogger